Zmysły
Dotykiem smakuje życie
Po szorstkiej ścianie palcem
Czuje ten niesmak
Zamykam oczy wilgocią łez
Wzrokiem pedzących ludzi
Ulicznego zgiełku przesyt
Uśmiech strudzonych
Nadzieja na lepszy świat
Słuchem zdobywam wszystko
Dźwięk skrzypiec pobudza duszę
Zapadam w sen ukojona
Balsam strun
Wzburzona fala
Płonący smyczek
autor
MonikaP
Dodano: 2018-09-29 08:32:40
Ten wiersz przeczytano 485 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Pięknie, pozdrawiam :)
Wyczuwalny smutek na początku wiersza, ale na końcu
jest ukojenie tego smutku, msz końcówka jest ciekawsza
niż początek, ale to oczywiście subiektywne odczucie,
wszystkiego dobrego Moniko życzę:)
Smutno o życiu w ciekawym wierszu.
Dobranoc Moniko.
Podoba się bardzo :)
Jakże nam zmysły potrzebne by korzystać z życia,
pozdrawiam serdecznie
Rozbudzająca wyobraźnię czytelnika melancholia.
Ciekawie ujęte.
Pozdrawiam.
Marek
https://www.youtube.com/watch?v=ikdw4agfow8
Pozdrawiam Moniczko, miłej soboty.
Ciekawy wiersz. Nie wiem czemu ale pomyślałam że ten
smycze na końcu był płonący :)
Pozdrawiam serdecznie
☀
gdy marzenia prysły pozostają nam zmysły