Znajomość
Znajomość -
i coś w rodzaju ulicy...
przechodzisz i spotykasz,
i uderza Cię
zauroczenie-
i jeszcze możesz się schować
i uciec przed
doganiającym Cię sępem
z pazurami pełnymi gorzkiego
jadu
miłości-
wstrzykniętej
opętanej w szlańcze więzy
niewoli i nienawiści...
Jesteś martwy!
Krążący jad
zamienił czerwone morze
w obsesję-
beznadziejną grę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.