% # & $ Znaleźliśmy Krzychna… cz.2
Wieść po Świecie leci… mam Kuma dla Dzieci! :)
Przysnąłem przy ogniu, woda kapie z
sopla…
nagle coś mnie budzi… jakaś większa
kropla(?).
Oko me zmęczone otworzyć się boi,
toż to nie jest kropla!... to Haneczka
stoi
i mi przekazuje ustami zmarzłemi:
- Krzychno do was bieży krokami
wielkiemi,
zgodę Jego tu mam, czarno jest na
białym,
leciałam przez pola, lecz ‘letko’ zawiało
*„widnchillem”, sekunda i soplem się
stałam.
- Późno jest, polecę, jużem odtajała…
Wzięła moje sanie… do Krzycha pognała.
.
.
.
.
Problem się rozwiązał, a mogła być ‘chała’.
*’windchill’ lub ‘wind chill’ – czynnik,
który daje rzeczywiste odczucie zimna
(temperatura i siła wiatru), jak przekroczy
-40… nie ma żartów!
Komentarze (27)
Temperatura z wiatrem zawsze mocno daje popalic.
Windhill w Górach potrafi sporadycznie wyjsc 'bokiem'
Witam Drogie Panie:
Halina53
krzemanka
Larisa
@Najka@
wandaw
Renata Sz-Z
_wena_
Halszka M
Jestem wzruszony Wasza obecnoscia pod wierszem i
refleksjami.
Przepraszam za spozniona reakcje z mojej strony. :(
Pozdrawiam z podziekowaniami. :)
Witam Panow:
bort
aTOMash
Dziekuje bardzo. Przepraszam za opoznienie z mojej
strony. :)
Fajnie, na wesoło, pozdrawiam serdecznie.
Fajny wiersz.
Ciekawa forma zapisu tytułów.
Nieuczestniczyłem ale czytałem z przyjemnością
Lektura wiersza sprawiła, że wróciły niedawne
wspomnienia.
To były piękne dni wspólnej zabawy.
A teraz nie pokazujesz się na Beju.
Czekamy na Ciebie :)))
Pozwolę sobie za Renatą Sz-Z a od siebie dodam,
mężczyzna, za którym nie stoi kobieta, często gubi się
i zachowuje jak dziecko błądzące we mgle.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ha ha i sprawdza się przysłowie,
że gdzie diabeł nie może... tam dobra żona zawsze
pomoże ;))
Brawo ! Pozdrawiam z uśmiechem :)
No i w końcu problem się rozwiązał Panie Bodku :)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
No i chrzciny mogą się odbyć i będzie
zabawa...pozdrawiam serdecznie.
Wszystko dobre, co się dobrze kończy!
Odwaga Pani Haneczki, godna podziwu!
I jest na piśmie zgoda Kuma!
Ślę moc serdeczności
Ważne,że wszystko ma dobry początek:)
Pozdrawiam Bogdanie
Marek
:)) Miłego dnia Panie Bodku.
A Hania bez Krzychna ani rusz,
Byle czym powraci. Nierozerwalność dusz.
Pozdrawiam Halina