znieczulica
mam wielki kłopot co spać nie daje
tu wam opowiem co mnie nurtuje
chociaż się skarżyć nie mym zwyczajem
na znieczulicę która panuje
a więc by zacząć tak po kolei
wyłuszczyć problem bez słów obawy
będąc w szpitalu mi powiedzieli
worek wytniemy i nie ma sprawy
jak pewnie wiecie - przeżyłem swoje
i nie jest w stanie mnie nic zaskoczyć
niech tną jak trzeba ja się nie boję
ze strachu oknem im nie wyskoczę
po tym zabiegu zaraz do domu
sprawa zaczęła się komplikować
bo się pytają czy będzie komu
przez pierwsze nocki mnie przypilnować
casting znajomym więc ogłosiłem
bo żona w kraju a więc nie może
na koleżanek serce liczyłem
lecz ich życzliwość to nie daj Boże
czułe słóweczka na próżno szepczę
i to że łóżko takie obszerne
lecz gdy bez worka to słuchać nie chcą
więc moje szanse bardzo mizerne
na nic się zdało wbijać do głowy
że nie ten worek mają na myśli
usuną tylko mi ten żółciowy
a w nocy wszystko może się przyśnić:)
Tomek Tyszka
6 06 2015 Hull
Komentarze (35)
:-) :-) :-)
jaki to nie byłby ten worek,
nie ma problemu,
może ja zajdę w najbliższy wtorek:-) . Pozdrawiam :-)
Nie będzie język mój nazbyt ostry.
Twe koleżanki to żadne siostry,
tym bardziej żadnego są miłosierdzia.
Mylić torbę z workiem?....
Toż nie osierdzia!.:)
leżysz na stole, doktor pijany,
wycina wszystko z genitaliami.
Pozdrawiam serdecznie
:))))) więc jaki worek, jesteś pewny pilnuj - bo mogą
się pomylić:)))
he he he bez worka jesteśmy nie interesujący (tylko
jeden na myśli mają panie)...super ironia na wesoło:)
pozdrawiam Tomku