Znów
Jego cień znów jest ze mną.
Ja, on i jeszcze ktoś...
Ona znów jest w jego myślach
pierwsza,
a ja tylko jako gość.
Nieodwracaj się !!
Ale on już nie słyszy...
To ona....
Jej śmiech przenika moje ciało.
Wygrałaś tę bitwę,
ale on nie należy do ciebie !!
On zdecyduje,
ale gdy ciebie nie będzie..
Już nie długo
słońce znów wzejdzie...
Gdy Kris wyjeżdżał...
autor
Anastazja..
Dodano: 2005-02-27 13:21:24
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.