I znów babie lato
Zamiast wczorajszego
Na srebrnej nici babiego lata
jesień rozpięła rosy szmaragdy
podziwiam, zbieram
będę bogata
bo dla mnie każdy
zbieram z agrestu, potem z maliny
co jeden ładniejszy i każdy inny
ten diadem z ostu wpięłam we włosy
gdy powiedziałeś że masz mnie dosyć
z czarnej porzeczki włożyłam w noc
ciemną
kiedy już ciebie nie było ze mną
tamten sznur pereł miałam na sobie
gdy zapłakałam w końcu po tobie
i garść diamentów rzuciłam pod nogi
ażebyś wiedział jak byłeś drogi
na lepkiej nici babiego lata
jesień nawlekła rosy kropelki
chodzę oglądam
nie będę bogata
bo cóż bez ciebie
cały świat wielki.
Komentarze (21)
Witaj Kryho! Twoja jesień bardzo poetycka - lśni
kropelkami. Ja wybieram diadem z ostów. Cieszę się, że
przysiadłaś z moimi babami - nawłociami.
Pozdrawiam.
Klimat fajny, ale rymy moglyby byc lepsze
/sobie-tobie, nogi-drogi/ Rozumiem, ze pierwsza i
ostatnia zwrotka powinny miec podobna forme, a w
ostatnie jakby o jedna linie za duzo.
mieni się,srebrzy nić babiego lata
wspomnienia bezcenne snuje i splata ...
pozdrawiam
nicie babiego lata to wirujące wspomnienia czegoś co
było miłe.
"ten diadem z ostu wpięłam we włosy..gdy powiedziałeś
że masz mnie dosyć.." - zakłuło w sercu..poruszyło..
M.
Szmaragdy rosy, diadem z ostu, sznur pereł, garść
diamentów-widząc tak powoli znikające lato, nie trzeba
wyobraźni malarza, by wciąż było żywe.Gratuluje
pięknych metafor i serdecznie pozdrawiam.
Miłość jak taniec przy ognisku -
karze kochać sercem i duszą.
żadna noc nie może być
aż tak czarna, żeby nigdzie
nie można było odszukać choć jednej gwiazdy.
"na lepkiej nici babiego lata
jesień nawlekła rosy kropelki
chodzę oglądam
nie będę bogata" zawsze czytam Twoje wiersze z wielką
ciekawością i nigdy nie jestem rozczarowana :-)
bo cóż bez Ciebie wart świat wielki ... :)
Mam mieszane uczucia,mądrość kobieca,która pozwala żyć
dalej, przeplata się z przekonaniem, iż istnienie bez
miłości jest pustką i dlatego jest nam
trudniej.pozdrawiam
największe bogactwo to bliski człowiek
Chodzę po Twoim ogrodzie i zbieram razem z Tobą te
drogocenne kropelki
Taki prawdziwie jesienny wiersz, aż czuje się w nim
zapach jesieni
Nic nie zastapi nam patrzenia razem w tą samą stronę i
na ta samą jesień...
...kiedy nie ma dla kogo ...trzeba dla siebie obrać
diamenty jesieni...