I znowu jesień
A w kalendarzu znowu jesień.
Lato bogate czarem wspomnień.
Po wrzosowiskach mgła się niesie.
Klon w purpurowy płaszcz się oblekł.
Wiatr gra na lirze oranżowej.
Złociste suknie olchom zwiewa.
I nie zagramy już w zielone,
karmin sadowi się na drzewach.
Niwa zgubiła już szmaragdy.
Zakłada brązy, czerń, popiele.
Słota powoli ciepło gasi,
sepiowy walor wchodzi śmielej.
I tylko ten ostatni karmin
płomieniem każdy chłód ogrzeje.
Ta nasza późna wciąż się żarzy.
Da Bóg, że nam nie spopieleje.
Komentarze (22)
Nie da się niestety ukryć, że znowu jesień. A roboty
wciąż wiele.
Pieknie romantycznie i.... zabrakło mi słow Magdo więc
pozdrowie serdecznie i +++++++++
magiczna jesień w cudownym wierszu...
Ladnie o jesieni, jej barwach i Milosci.
Sliczne wersy .:)
Pozdrawiam.
Pięknie, z miłością w puencie :)
Pewnie, że Bóg da :)
Pozdrawiam :)
piękne wersy i jakie malownicze Pozdrawiam
serdecznie:))
Z przyjemnością czytałam, barwnie, refleksyjnie i
ładna puenta - serdeczności :)
Ładnie odmalowałaś porę jesieni, tyle tu barw i jej
odmian...no i ta nasza jesień...niech nas nie
parzy...wszak tak szybko przyszła, wczoraj jeszcze
młodość, dziś już ułomność...pozdrawiam serdecznie
MAGDO piękne są te wersy
"Wiatr gra na lirze oranżowej.
Złociste suknie olchom zwiewa."
Pozdrawiam
Poprawiłem co nieco
nie wiem czy może być
"Ktoś ze znajdą problem ma
Więc podkłada gdzie się da
Bardzo ladnie Madziu:)
każda jesień ...przypomina nam że czas zbliża się ..to
dobrze że nie znamy dnia ani godziny ..
w każdej porze roku
jest wiele uroku...
+ Pozdrawiam :)
Witaj,
ładnie ujęta jesienna "zmiana dekoracji".
Pozdrawiam.
ładna melancholia jesienna - jeszcze nie czas nie
spopieleje:-)
pozdrawiam