Żona
...mężowi
pod rękę pójdę na spacer
do piersi głowę przytulę
uśmiechem dzień rozjaśnię
łakociem umilę chwilę
zrobię kanapki do pracy
zakupy też zrobię chętnie
dzieci dzień cały dopatrzę
obiadek podam ci pięknie
kapcie mięciutkie podam
rzęskami potrzepię ponętnie
a ty w świetle świec mnie całuj
tylko pamiętaj -namiętnie
Komentarze (17)
posłanie w płatkach róż - pamiętaj, też powinien. ;)
Na dzień kobiet ^^
jaki mąż, taki wiersz...
Uśmiecham się, ależ ma się fajnie :))) oczywiście
mąż:))) (ale z kapciami nie przesadzaj:))))
oddana jesteś...pozazdrościć (jemu)+pozdrawiam
Dużo w tym wierszu zawarłaś ciepła, ale to wiadomo
skoro dla męża ;). Naprawdę ładny wiersz. Pozdrawiam
serdecznie.
Milutki prezent-pozdrawiam!
...tak mało... za tak dużo...wiersz piękny...
Wszystko za wszystko:)
No,no ale z Ciebie skarb a nie zona ..mam nadzieje,ze
to nie fikcja literacka..milo sie czyta.
nie sposób się nie uśmiechnąć czytając Twój wiersz...
ależ ciepły nastrój w puencie.
Takie piękne ciepełko w tym wierszyku.
Bardzo ładny wiersz i nie wątpię że i mąż doceni to
wszystko co jeszcze oprócz obowiązków żony
zaoferowałaś,aż miło się czyta taki wiersz..powodzenia
Uśmiechnęłam się.+
Bardzo ładny wiersz i te obiecanki cacanki.Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz,pełno w nim ciepła,pozdrawiam.