Żonkile
Rozmowy z Markiem Edelmanem. "Zdążyć przed Panem Bogiem".
Bukiet żółtych kwiatów dostawał On-
dowódca
powstania, potem lekarz.
Zawsze chciał zdążyć, ubiec śmierć.
"Pan Bóg już chce zgasić świeczkę, a ja
muszę szybko osłonić ten płomień,
wykorzystując Jego chwilową nieuwagę. Niech
się pali choć trochę dłużej, niż On by
sobie życzył".
Gruszki na wierzbie w marzeniach dzieci,
sny prorocze wplątują w swoje sieci.
Biała kartka, timbre pełen staw
Na niebie jest tyle barw!
W czerni lśni znów jedna łza.
Oni nie idą do boju, po co?
Chcą tylko spokoju nieskończonej nocy.
Może przyszło to łaskawsze i na zawsze,
co rozświetla każdy nów.
Znika w błękicie, chmurom nie trzeba słów.

Annna2



Komentarze (40)
Pozwolę sobie podpisać pod komentarzem Halszki.
Wzruszona pięknym wierszem
pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję pięknie.
Ważny i bardzo znaczący temat poruszyłaś w swoim
wierszu w związku z rocznicą powstania w Warszawskim
Gettcie.
Cierpienie i śmierć tysięcy ludzi
Postać Marka Edelmana niezwykle ciekawa. W latach
powojennych żył i pracował w moim rodzinnym mieście.
Leczył moją Teściową.
Zawsze bardzo pochlebnie Go wspominała.
Pozdrawiam Cię serdecznie Anno:)
Wzruszajace wersy
Bardzo potrzebne
Pamiec sie tli
Nigdy nie zgasnie
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo potrzebny wiersz. Hołd i Pamięć. Pozdrawiam
ciepło.
Piękny wiersz z głębokim przesłaniem, skłania do
przemyśleń. Bez zbędnego patosu porusza ważny temat.
Warto ocalić pamięć o tamtych wydarzeniach i o tamtych
bohaterach. Dobrze że jest ktoś kto nam o tym
przypomina! Pozdrawiam ciepło :)
To są rozmowy Hanny Krall.
Ciekawa Twoja interpretacja, bardzo.
i przyznam do tej pory tak o Edelmanie nie myślałam-
ale może coś w tym jest.
Dziękuję.
Anno2 , poczytam te wspomnienia, wtedy lepiej
zrozumiem ten iersz, ale jest taki pełen rezygnacji
dającej odpocznienie, ale i przecież zapału tego
bohatera, jakby dwie postawy, albo on na razie walczy
a przed nim dopiero "to łaskawsze i na zawsze,
co rozświetla każdy nów."
Dziękuję bardzo Wam.
Bardzo bardzo poruszasz dramaturgią i tematem wiersza.
Nie wolno nam zapomnieć!
Pozdrawiam w zadumie Aniu
Historia jest tarczą a pamięć o niej mieczem
obosiecznym w przeszłość i przyszłość. Wartą ja znać,
kultywować - daje sposobność znajomość jej,
przewidywania tego co dopiero ma nadejść. Jak to się
mówi, zatacza koło, niestety... Pozdrawiam ciepło.
Annno, z szacunkiem dla Ciebie za wierność i
patriotyzm, pozdrawiam bukietem wiosennych kwiatów :)
Wzruszyłaś wierszem i przypomniałaś...piękny
hołd...pozdrawiam Aniu.
Dzięki Wam piękne.
Rocznicowo. U nas w mieście zrobiono niedawno
prześwietny mural z Edelmanem, ale dzięki Twojemu
wierszowi zajrzałam w internet widzę, że takie same
murale są w całej Polsce, i to jest dobre.
Pozdr.