Zostawiam ślady stóp
Iść, iść zostawiając za sobą zmyte stóp
ślady
ukryć siebie, zamknąć świat , od gniewu i
swady
Serce uciszyć muzyką morza fal
otworzyć ramiona na wiatr, na bezkresną
dal
Iść w milczeniu i liczyć kamyki te o barwie
cyrkonii
odwracać się za siebie , gdzie tęsknota
mnie goni
Zatrzymywać się co chwil parę, spoglądać w
morza odmęty
myślami odczuć w sobie piękno od uroczej
kobiety
Zamarzyć w samotności o wspólnym plażowym
spacerze
tu nad brzegiem wśród plaż długich jak
wybrzeże
Gdzieś w dali majaczy kobieca sylwetka
prawdziwa ona, czy w mych oczach zwiewna
Marzeniami wracam plażą tam gdzie droga
wije
Tęsknoty, moje marzenia na piasku wypisuję
kijem
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (9)
Karolku - pierwszy raz zobaczyłem ten widnokrąg w
Sarbinowie-byłem urzeczony, i mimo,ze widziałem oba
oceany - to ta złota plaża, moja młodość-wspienienia,
wspomnienia
Ja też tak tęsknię za plażą i morzem... Pięknie
pozdrawiam :D
Bolesławie w ten sposób pozostawisz ślad swojego
istnienia
rozmarzylem sie w Twoim morskich klimatach - morze to
mój żywioł
Spodobał się:)
Piękne morskie klimaty, budzą tęsknoty. Niedawno
stamtąd wróciłam naladowana energią.
Myślę, że poprawniej jest piękno(kogo?) uroczej
kobiety.
Żeby nie powtarzać plaż,plażowy, plażą, to może
nadmorskim spacerze
"wracam brzegiem". Wybacz mi moje
marudzenie.Pozdrawiam.
bardzo ładny wiersz tyle w nim tęsknoty ...
moje morskie klimaty - lubię je
pozdrawiam - miłego dnia ;-))
spoko, nie ma strachu;
ślady stóp na piachu
choćbyś bił je kijem
nie powiedzą czyje, są czyje
jakz zwykle milo bylo przeczytac pozdrawiam :)
zawięszając na nim chusteczkę łez w:)