żrenica..czasu
odebrane słowa życia..
tulą niechciane błędy,
pełne żalu wyją na alarm ,
leśnego lasu echem..
ile kryją nienawiści łez ,
ile mają szklanych okien czasu,
oderwane od obrazu szczęścia,
sączą czare goryczy..
usta co skażone fałszem
tuliły prawdy urok..
oczy te co blaskiem dnia koiły ,
patrzyły żrenica nienawiści..
szablon cienia snuł wątłe ciało
w mroczną ciągnął otchłąń,
a ona myśli pełne podziwu
intrygą owijała dobra..
szydziła..
dla .....?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.