Zszedl do mnie Gosc z nieba...
Wiesz,
rozmawialam dzis z Aniolem
Siedzial, jak Ty
i szeptal cisza
Rozmawialam dzis z Aniolem
jego oczy krzyczaly,
ze jestem klamca,
a jego dlonie prawda pachnialy
Wiesz,
z nieba zszedl do mnie Aniol
przyniosl czarna roze
napoilam ja swoja krwia
Rozmawialam z Aniolem
usiedlismy na kasztanach w kacie,
wspominajac, jakie to zycie smutne jest
Nastepnym razem, gdy przyjdziesz
ucaluj me oczy,
bym wiedziala-to Ty.
Dla wszystkich Aniolow, ktore pomagaja przejsc przez sciezke zycia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.