Zwierzenia
Wiersz deykuję koleżance, której słowa są zawarte w wierszu...
Nie tęskniłem za nią
...przez chwilę...
Za dużo juz złych słów
między nami padło.
Złego wydarzyło się wiele...
Tyle czasu ze sobą spędzonego,
ujawnia kazdego z nas
prawdziwe ego.
Było...
Minęło...
I coś mnie natchnęło.
Wtedy podjąłem
decyzję ostateczną,
byc może z moim sumieniem
sprzeczną.
I nie żałowałem przez chwilę.
Lecz najwazniejsze:
nie poddałem się.
***
Tyle czasu ze sobą spęzone...
Było...
Minęło...
Teraz cisza.
Przed burzą-
mam nadzieję.
Może wreszcie burza
przyjdzie.
Z piorunami w me życie
wejdzie.
Zresztą jej nie wołam.
Nadejdzie sama
w odpowiednim czasie.
Tak jest najzdrowiej...
Nie pcham się "na chama".
Kiedyś się pojawi taka dama,
co zapomnieć pozwoli...
Lecz nie jesteś w stanie
dać tyle z siebie,
ile poprzedniej osobie
dawałeś.
I chcąc - nie chcąc,
tą nową osobę
ranisz.
***
Czasem trzeba czasu
na ran zagojenie...
Na błędy spojrzenie,
które się popełniło...
...trochę z dystansem.
I żeby marzenie się spełniło...
Justynka, dzięki za słowa do wiersza (choć pozmieniałem je po swojemu). Powodzonka w życiu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.