Zwierzenia duszy
"To krótkie opowiadanie dedykowane jest wszystkim zakochanym"
Przytomna do bólu wspominam ten dzień,
Ponury deszczowy,pijany.
Ten cholerny,nieszczęsny,gdy Cię
poznałam.
Twój uśmiech rozbudził mnie rozbarwiony,
Ze snu głębokiego,do łez rozpaczających,
Jako pomsta o kawałek szczęścia.
Twój ślad trochę już rozmazany,
Kroczy za mną bez końca.
Kochałam mocno,lecz słabą byłam,
Nie byłam samotna,choć tak się czułam.
Po przebytej burzy wspomnień,
Owiniętej wiatrem zapomnienia,
Wracam do życia głodna wspomnienia.
Czy była w mym życiu choć jedna dobra
chwila,
Warta wspomnienia,łzami nie zmyta?
Dziś po odstępie dłuższego czasu,
Wychodzę - JA - z koszmarnego lasu.
Pełna nadziei,spokoju,śmiałości,
Pełna pozytywnych uczuć i miłości.
Bo ona zmieniła już Swe znaczenie,
Dziś wiem,że miłość to nie pościg.
Wymuszona ucieczka tęsknoty.
To nie są żadne zaloty.
Kochać - znaczy ufać,trwać wiernie.
Bo kochaniem jest przeznaczenie
wierności.
A wiara i ufność to fundament prawdziwej
MIŁOŚCI.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.