Życie
Pierwszy oddech
Pierwszy krzyk
Nowy świat
Nowe życie
Instynktowne szukanie
matczynego ciepła
jej rąk
jej głosu.
Nakarmione usypia
w jej ramionach.
Bezradne,
bezsilne, nie wiedzące
Niemowlę.
Do
dzieciństwa dorasta
kształtowane
według woli najbliższych
matki
Szczęśliwe,
wcale nie musi nim być.
Bo cóż wie,
nakarmione,
ubrane, mające nad głową dach.
Rozumieć
zaczyna, kiedy
zobaczy,
porówna
jaki jest
świat wokół
i jego.
Kształtowane
i wyzwolone
w dorosłość
wchodzi
by iść dalej
Czy potrafi
bo jak żyć
za otrzymanym
przykładem
a
jednocześnie po swojemu.
Starość
dumna i godna
czy smutna,
samotna,
nieszczęśliwa
bo niespełniona.
Ostatnie słowo
Ostatni oddech
Tamten świat
Tamto życie.
Komentarze (8)
Ciekawy refleksyjny utwór. Pozdrawiam
Kazdy ma swoje zycie i czyta jak ksiazke.
smutny i bardzo refleksyjny wiersz
Nie ma mądrych na życie. Pozdrawiam.
dokładnie jest tak jak piszesz,życie różnie wygląda na
różnych etapach, jednak zawsze go kochamy, pozdrawiam
wszystkie etapy od pierwszego oddech aż po...
bardzo dobry wiersz - pozdrawiam
Selavi. Z przyjemnością przeczytałam.
Życie to nieustanna walka...bardzo dobrze ukazałaś
wszystkie jego etapy począwszy od pierwszego oddechu i
jego ostatną egzystęcje...wiersz podszyty
emocjami...pozdrawiam i oddam na niego głos :)