Życie bez strachu

"Życie bez strachu".
06.04.2016r. środa 15:01:00

Życie bez strachu
Nie istnieje,
Można chować głowę do piachu,
Zawsze wtedy, gdy coś się dzieje.
A w czasie, gdy się coś ekstra działo
To wówczas tak wiało, że drzewo przełamało.
Myśli me różne
Nie są na wskroś próżne.
Dobrze, że nie jestem wyklęty
I nie są na mnie prowadzone żadne eksperymenty.
Czasem trzeba wyjść z zaślepienia
I zobaczyć to, co nas opromienia.
A jeżeli przerastają nas nadmierne obowiązki
To zajmijmy się eksponowaniem białej wstążki.
Panie dziekanie
Niech ów pan pozostanie,
Bo on czerpiąc z swego kałamarza
Prawdziwą naukę stwarza.
A Ty człowieku,
Co jesteś w przedemerytalnym wieku
Wspominaj na emeryturze tę uczelnię,
W pięknym śnie.
Czasem człowiek w życiu błądzi
I jakiś mega argument z ust wytrąci,
Jednak niech wyższa siła
Na Ciebie człowiecze łaski Boże zsyła.
Masz mądrość sowy,
Oficer jesteś, człowiek marmurowy,
A wszelkie deszcze,
Te przypochlebcze
Niech świat uzna
Za to, co palnęły wzburzone usta.
Sprawa nie jest zakończona,
Ale może przynajmniej nałóg skona.
Człowiek może popełniać błędy,
Nawet, gdy dowodzi wielkie okręty
Jednak nie mogę się samo kamieniować,
Ale Ty wodzu mnie na drogi czystego sumienia poprowadź.
Dziękuje, że odważyłeś się na łaskę mi przebaczenia,
Może kiedyś lżejsza przez to przebaczenie będzie mi ziemia.
Panie dziekanie
Niech afera szumieć przestanie
I niech ów pan tutaj pozostanie.

autor

AMOR1988

Napisany: 2016-04-06 Dodano: 2016-04-08 11:01:43

Ten wiersz przeczytano 481 razy

Oddanych głosów: 6

Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie