W życiu jak w tańcu
Życie porwało nas we wspólny taniec,
boisz się, jednak jest ci dobrze ze mną,
chciała byś wiedzieć co się dalej
stanie,
trafiasz na ciemność.
Twoja nieufność ma swoje korzenie,
wiem już dlaczego tak rzadko się
śmiejesz,
mówiąc ci - kocham, przeszłości nie
zmienię,
daję nadzieję.
Nic nie trwa wiecznie, więc warto
zaufać,
marzeń pamięcią mroczną nie uśmiercaj,
nie słuchaj co ci strach szepce do ucha,
posłuchaj serca.
Nie obiecuję nic prócz szczerych chęci,
wierzę że z czasem i miłość zakwitnie,
więc się spróbujmy w tym tańcu zakręcić,
we wspólnym rytmie.
Komentarze (41)
:)+++
Pozdrawiam:)
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
Nie czytam cudzych komentarzy, ale komentarz Dorotek
wpadł mi w okno a sama chciałam to samo powiedzieć,
więc tańcz Karacie, tańcz. Wiersz jak każdy Twój
przeczytany do tej pory podoba się.
nie ma co próbować, trzeba się roztańczyć na całego
:-)
mówiąc ci - kocham, przeszłości nie zmienię,
daję nadzieję.
Mądry tekst.
*szczegół
Bardzo ładny wiersz. Piekna obietnica.
W wielu miejscach szwankuje interpunkcja, ale to
szcegoł, kwestia korekty.
Pozdrawiam (+)
Piękna propozycja w pięknych safickich
strofach.Pozdrawiam.
piękny wiersz, zamyśliłam się... pozdrawiam wiosennie
:)
Bardzo ładne strofy safickie, romantyczny klimat,
dobre rymy.
*chciałabyś - niepotrzebna spacja.
Pozdrawiam:)
w życiu jak w tańcu, czasem depnie się na odcisk...
Dobrze jest mieć miłą partnerkę do tańca:)
Myślę że partnerka zapomni wcześniejsze podeptanie -
tak pięknie teraz prowadzisz.Pozdrawiam;)
Rytmicznie i tanecznie napisany wiersz.
:)
bardzo wymowne i sugetywne porównanie
życie i muzyka