Żyj tak, żeby niczego nie żałować
Zegar tyka w głowie,
wirują barwne obrazy.
Chaos własnych myśli
burzy harmonię duszy.
Krzyż miga przed oczyma
- szara plama na ścianie.
Umyka cel świętości
na zakrętach życia.
Serce rwie się do lotu,
a czas pędzi nieubłaganie.
Spadają zasuszone owoce
o smaku ubiegłego lata.
Nad rzeką wspomnień
umykają złote cienie.
Pędzi wiatr czasu,
porywając zeschłe liście.
Szumi w uszach melodia
o życiu nieprzeżytym,
przenika zwiędłe ciało
zamykając przeszłość.
Komentarze (2)
ciekawa forma i przekaz,pozdrawiam.
Piękny i melancholijny, dobrze się czyta....
Pozdrawiam- Nika.