Żyjemy...
wciąż żyjemy
„ uparcie i skrycie”
zamiast głowę
wychylić zza okna
rozejrzeć się po świecie
powiedzieć sobie
kocham
zostawić samotność
w kącie
otrzeć łzy i
uśmiechnąć się radośnie
a w sercu mieć pokorę
to niby nic
a znaczy tak wiele
Komentarze (9)
Rady na wagę złota, w nastepnym wierszu proszę,
napisz, jak to wykonać.
Dobry pomysł.
jak niewiele trzeba by szczęśliwym być...zostawić
samotność, otrzeć łzy...ale czy to takie proste...?
Piękny wiersz, ciepły i optymistyczny.
Tak mało potrzeba... więc żyjmy prawdziwie :)
czasem właśnie to "niby nic" jest najtrudniejsze do
zrealizowania, ale warto sie starać:)
Masz rację nie należy chować się w czterech ścianach,
trzeba się nieco otworzyć, samo nic do nas nie
przyjdzie, a nieraz wystarczy tylko jeden gest, ot
choćby otwarcie okna:)
Zgadzam się. Przecież życia tak mało więc jak
najszybciej trzeba wywalać te okiennice i znów na
powietrze... :)
Twoj wiersz ma bardzo pozytywna aure. Piekne dobrane
slowa. Krotko ale gleboko.
Bardzo ładny, ciekawie napisany wiersz. "Kocham
zostawić samotność w kącie otrzeć łzy(...)"- i tak
powinno być!
Więc żyjmy... Czasem tak nie wiele a zarazem wiele
potrzeba ...Ciekawy wiersz:)