ŻYWCEM DO NIEBA
Bosy i nagi wstąpiłeś w mój świat
ślad swej miłości zostawiłeś trwały
chciałbym zawsze w dłoniach ogrzewać
kwiat szczęśliwości sumień wspaniałych
Drogę oświetlasz zbłąkanym owcom
wskazujesz kierunek ku gwiazdom dnia
tam trudy życia szczęściem się kończą
i wszelka miłość na wieki trwa
Czy gotów jestem zatrzymać krok
nie przekraczać granice pokory
zostawić mienia lichości dóbr
odrzucić ziemskie szczęścia pozory
Z wirem pogoni sięgamy chmur
szukamy pilnie posmaku chleba
nie widząc wiary, nie czując cnót
pchamy się żywcem do Twego nieba.

T. Leo



Komentarze (27)
obyśmy byli gotowi, ale jakże wielu fałsz chowa za
koszulą ...
Dziękuję T. Leo za te słowa. Ja właśnie "... szukam
pilnie posmaku chleba...".
Każdy by chciał by wszystko co dobre doprowadziło nas
do nieba :) ale to nie tylko dobrze czyny się liczą
ale także szczere zamiary w sercu w środku nie na
zewnątrz :) Najgorsze jest to że czasem człowiek
niestety ale musi wybierać lub być nieszczęśliwy...
Żywcem do nieba... tak się chyba nie da ale pomysł
jest bardzo interesujący i ciekawy...
Piekny wiersz, zwłaszcza ostatnie dwa wersy tak
pasujące do dzisiejszego świata i człowieka.
Gratulacje!
..cieszę się że przeczytałam ten wiersz....ma ciekawą
formę....taką jak płynąca fala.... burzy się i
spokojna jest.... mówiąc do nas.... :-}
Jak to pięknie ująłeś... Bardzo mi sie podoba ;)
I szybko osiągniesz nieba dóbr!
"nie widząc wiary, nie czując cnót"
Kurcze, świetnie.. :)
bardzo przemawiający..
otatnia zwrotka oddaje cały harakter wiersza...tacy
jesteśmy...
Dobry w tresci, gratuluję.
N aniebo trzeba sobie zasłużycz całym swoim
życiem.Madry w przesłaniu wiersz.Pozdrawiam
światecznie
Nie czując cnót, ale do nieba by się chciało...
Zadufanie i brak pokory. Dobry, mądry wiersz.
Tak, tak niektórzy myślą, że ta złotówka dana
żebrakowi staje sie przepustką do nieba. Gorzej jak
Piotr zwróci nam tego złocisza i popędzi do diabła.
Ładny pomysłowy wiersz. Ostatnia zwrotka super.
Takie wiersze są najserdeczniejsze i najszczersze -
dające możliwość sprawdzenia samych siebie tych,
którzy czekają na Święta!
Pchamy sie do raju lecz grzechy........
A moze myslimy ze tak bez trudu sie tam znajdziemy.To
nie takie proste .