ŻYWIOŁY...
czytam,głosuję, nadal nie komentuję
Szeptałeś że miłość to żywioł
i wieczne kochanie...
Wzburzone morze to Ty
ja... złotym piaskiem w Twoich
dłoniach...
wyciągam w górę ręce , chmurami nas
okrywam
jak dzień i noc,dwa różne światy
w dzień się mijamy,
nocą spotykamy wśród gwiazd...
Stajemy się jednym ciałem,jedną duszą,
w niebie wszystko jest możliwe...
Jesteś wiatrem co fale rozkołysał
ogromne
i całą plażę zagarniasz dla siebie...
a ja...już nie jestem plażą, staję się
tylko ziarenkiem i płynę
rozkołysana rytmem rozkosznym
w świat zatracenia,w świat nieznany...
mówisz kocham,ja krzyczę to samo
jak przypływy i odpływy
wciąż nam siebie mało
Bo miłość to żywioł
to morze nieokiełznane
to dzikie plaże gorącem nabrzmiałe
to wiatr co do przodu nas pcha
to krzyk spełnienia
to Ty i ja
Bradford 2008r
Komentarze (8)
Mówiłem, że wyjdzie świetnie;) Słooooooodko:D
Miłość to żywioł nieokiełzany, do końca
nierozszyfrowany
Żywioły przyprawiające o zawrót głowy!!! Od razu
zamarzyłam o gorącej plaży, gwiazdach i upojnym
kołysaniu....Bardzo erotyczny erotyk.Gratulacje.
hmm...jedno cia?o ..jedna dusza ,a wiec jedno??..
doskona?a milosc....ciekawe porównania ..
Uwiod?a mnie ostatnia zwrotka...Bo mi?o?? to ?ywio?
to morze nieokie?znane
to dzikie pla?e gor?cem nabrzmia?e
to wiatr co do przodu nas pcha
to krzyk spe?nienia
to Ty i ja
.Pi?kne,pi?kne i s?odkie.
pięknie opisane uczucie....bardzo ładny wiersz..bo
miłość to żywioł..i to prawda..
pięknie anielsko opisane uczucie, miłość , nie ważne
gdzie, "możemy sie kochać chociażby w niebie...".
Brawo za śliczne słowa i uczucie w tym wierszu.
Serdecznie pozdrawiam+!
wciąż nam siebie mało...to oddaje sens wiersza ...
wiersz czyta się z zaciekawieniem ... niezły