Wierszy się nie pisze...one tworza się w naszej podświadomości...trzeba je tylko potem przelać na papier....
bardzo fajne. Pozdrawiam.
Jestem Twoją wierną czytelniczką.
Przecież samotne budowanie gniazda Mało...
Fajne!
Witaj nureczko kolejny raz, bo przypadkiem...
urocze chwile.
(a ludzie narzekają, że do oka wpadają)