Piszę kiedy mam czas, kiedy najdzie mnie wena, kiedy jestem smutna, kiedy jestem wesoła. Przelewam wtedy swoje myśli na papier i wychodzi wiersz. Może nie jestem w tym najlepsza, ale lubię to.
Gratuluję! I życzę nieustającego...
Nic bardziej nie boli niż utrata...
Piękny, ujmujący wiersz! Nie odkładajmy...
Czas powoli wycisza ból... ale nigdy nie...
Piękne przypomnienie Ernesta...
Bardzo dobry wiersz i tytuł... zawsze więcej w...
Kronos dał się oszukać, a przed Chronosem...