*** **( wysyłam do Ciebie swoją...
Wysyłam do ciebie swoją tęsknotę
Ubraną w barwnych liści sukienkę
I w jesiennych kwiatów kolory łagodne
Których w moim ogrodzie kwitną kobierce
A ty mi w zamian w prezencie oddajesz
Swych figlarnych spojrzeń ptaki
skrzydlate
Które beztroskie i rozkrzyczane
Fruną ku mnie całymi kluczami
Jak gdybym to ja a nie nikt inny właśnie
Był tym ciepłym krajem dalekim
Do którego na zimę miały odlecieć
Przygarnę więc ptaki do swego ogrodu
W którym mieszkają westchnienia swobodne
I z wielką troską zadbam w nim o to
Aby figlarnym ptakom twych spojrzeń
W moim ogrodzie było dobrze
I aby te ptaki w jesieni i w zimie
Nie były głodne ani samotne
I aby wróciły do ciebie one
Z pierwszym uśmiechem wiosny
Aby wróciły i przyniosły z sobą
Tą młodą zieleń wplecioną w skrzydła
W której uwiła swe gniazdo złote
Dobra nadzieja
I moją miłość tobie przyniosą
Te ptaki które do mnie przysłałaś
Którą ubiorę w niedosyt i w wielką tęsknotę
Bo ty prócz swych spojrzeń
Nic więcej już mi nie podarowałaś
Robert Kruk, 18.10.2006r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.