...Ale to wszystko moja wina...
Znowu na mnie krzyczeli...
to wszystko moja wina ...
juz wiem...
mój świat z każym ich słowem ...
obracał się...
w końcu sie zawalił...
Znowu uciekałam...
to wszystko moja wina...
już wiem...
Wróciłam do domu...
troche spokojniejsza...
kłade się spać...
z rozciętą wargą...
od..........................
...ale to wszystko moja wina...
Znowu nic nie ma sensu...... nawet to co napisałam i dobrze ze nikt tego nie przeczyta........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.