... będą fiołki na parapecie
W powietrzu unosi się zapach fiołków,
tych pierwszych, wymarzonych
kwiatów mego serca.
To od Ciebie.
Nim przekwitną
chciałabym tą woń
uchwycić w mały flakonik,
taki od perfum,
by jesienią, potem zimą
w ponure wieczory
ożywiać wspomnienia,
kiedy tęsknić będę do Ciebie.
Te fiołki to jeden z piękniejszych
prezentów,
oprócz dnia mych 24 urodzin,
kiedy się poznaliśmy.
I choć staliśmy już na krawędzi
i nawet ktoś przekreślał nasz los
i echem w mym sercu odzywa się nadal ten
głos,
dziś wreszcie chcę wyrzucić to w
niepamięć,
teraz wierzę, że nam się uda,
bo wciąż jesteś i
... są już fiołki na parapecie.
..., oby nadszedł taki dzień, kiedy bedę mogła Ci powiedzieć, że się myliłaś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.