Cień-nieodłączny wędrowca
Ten wiersz nie jest najlepszy, dopiero zaczęłam pisać.. Ale dedykuje go moim wspaniałym przyjaciółkom: Ance Zuzce Paulinom(2)
Jak zwykle za mną mój cień nieodłączny,
Zawsze wytrwale ze mną kroczy,
Mijamy ludzi, znajome twarze,
Widzimy wielu kroczy w parze.
Już pierwszy płatek spadł z nieba,
za nim następny i cała reszta.
Wokół lampki swiecą czerwono,
mysląc,że dobrą atmosferę zrobią.
Ja ide sama, zupełnie w samotności,
co nie nalezy do przyjemności.
JUŻ MNIE GŁOWA BOLI OD CZERWONOŚCI!!
WIDZENIA WCIĄŻ PRZEDMIOTÓW MIŁOŚCI!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.