...... (Jeszcze o walce o...
Tuż koło śmietnika pod wiatą
Swa ręką od lat niedomytą
Książeczkę oczyszczał ktoś szmatą
Kartkował stronice i czytał
Tymczasem swe wiersze jak w baśni
Pegaza chwytając za grzywę
Dosiadłszy pisałem tu właśnie
Sądziłem że pięknie prawdziwie
Ten dawno się cofnął bez skargi
I stanął jak inni gdzieś z tyłu
Te ręce koślawe złe wargi
A twarz jego szara od pyłu
To z dumą to jakby w pokorze
Wiersz wkładam pośpiesznie do netu
Czy wzbudzi entuzjazm w odbiorze
Czy chłodne oceny niestety
Ten parias tak pilnie powraca
I robi co trzeba od rana
Codziennie w przeklętą gdzie praca
Z odpadków ziemię obiecaną
Zbierając swe puszki z ukosa
Czasami zgniłego cos złapie
Tak cieszą mnie plusy a głosy
Złośliwe mi smrodzą i capią
Nie lepszym nie gorszym od niego
Te same emocje w nas grają
Jedynie od losu ślepego
Ci w gorsze śmietniki trafiają
A czasem i on skarb odkryje
Jak zegar zbyt długo w naprawie
Lub ciągnąc spod śmieci niczyje
Poezje w zniszczonej oprawie
Na murku tuż koło śmietnika
W trzech swetrach i czapce różowej
Niemyty i rok niegolony
Wczytywał się w poezje owe
* * *
Niech wiersz ten nie trafi do książek
Pozwólcie mu sczeznąć w niebycie
Z księgarni ten właśnie pieniążek
Daj lepiej tamtemu na picie
Bo gdyby on o tym przeczytał
Jak proszą poeci uznania
I walczą jak... o lepszy śmietnik
Zaprzestał by chyba czytania
Bej jest okej. A nick zawsze będzie kierunkowskazem czy zaproszeniem. A że czasem lepsze wiersze mają mniej głosów niż gorsze? A ile głosów ma Mickiewicz?
Komentarze (19)
Pisałem wiersze od dawna, nie na bej-u bez dostawania
piórek, tak dla mnie i innych których nimi
obdarowywałem, i było mi z tam dobrze--piórka to nie
pieniądz-"prawdziwa" krytyka to satysfakcja i nagroda,
bez zazdrości i zawiści----
Tez zostawiam głos bez drogowskazu a że kupuje się
głosy od znajomych to sam dobrze wiesz widząc top
liste
Wzruszyło i ruszyło. Jeśli taki ktoś jak ty, pisze
takie wiersze, które niewiadomo jak do siebie
przystawić, to już nie będę miała satysfakcji żadnej z
bycia na top-liście, bo wynika ze wszystkich wierszy i
komentarzy, że nikt na ten zaszczyt na beju nie
zasługuje i każdy wchodzi tam niesłusznie.
Jeśli zaś chodzi o pisanie komentarzy i zostawienie
tego śladu , to poczytaj moje komentarze czy pisze je
dla głosów,, czy też żeby docenić osobę za jej talent
i wiersz którym pokazuje że jest coś wari nigdy nie
jest to dwa słowa. A wydawało sie że tak pięknie na
beju jak tu przyszłam. Odczuwam coraz większy niesmak
i bezwartościowość swojego pisania. Choć przecież nie
tylko na beju są moje wiersze i tam zdobyłam nawet
pierwszą nagrodę za wiersz o jesieni. Mnóstwo pochwał
od założycielki grupy i czytelników na księgach
gości.. Czy na beju ludzie mają aż tak wysublimowane
gusty. Lubię pisać komentarze i dla tego je piszę.
Ostatnio czuję sie na topie jak bym kogoś okradała,
czy to jest normalne ? Z czym tu się właściwie
walczy?
Komentarz śladem, że byłam i że miałam coś do
powiedzenia. Ja tak je traktuję i tego od innych
wymagam. Nie cierpię komentarzy bez sensu. A co, że
ktoś widzi tu mój nick? Od tego się chyba mój wiersz
nie spodoba. Co do samej treści wiersza, często mam
jednak podobne odczucia. Babrzemy się, my 'wielcy
poeci' w małostkowym śmietniku, nie przyjmując
napomnień i pełni buty. Ale jakież to bardzo ludzkie!
Samo życie. Wiersz zaś trudny, wymagający i dobry.