Mój ślad
Gwóźdź wbity w deskę
Odcisk dłoni na framudze okna
Kształt myśli zastygły w przestrzeni
I codzienne ranne przebudzenie...
Żyję i pozostawiam ślad
Niczym nie zmącony
Tak jakby dla potomnych...
Bądź moim świadkiem istnienia
Brzozo przed mym oknem
Dałem ci życie dla chwały swego imienia
I ludzkie pragnienie upojenia
Dzikością natury
Poruszającą zmysły wszechwładne
Bądź moim świadkiem istnienia
Wierzbo płacząca wyrosła z drobnej
gałązki
Dałem ci życie swą mocą uwielbienia
Natury, która nas otacza i pieści nasze
oczy...
I ty sosno niedaleko stojąca
Bądź moim śladem współistnienia
Moją kruszyną niezapomnienia
Kiedy już odejdę w nieznane...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.