** Limeryki z rybką w tle **
** Pechowiec **
Rybak z Helu na życiowym zakręcie
złotą rybkę raz złowił na szczęście.
Gdy poprosił o żonę,
było prawie zrobione -
wyszła flądra, znów pomylił zaklęcie.
** W sum(je) **
Jan z Krakowa ostrzegał teściową,
aby jadła z umiarem i z głową.
Pomyślała, że w sumie
głowy odciąc nie umie.
Zjadła rybę w całości - surową.
Komentarze (61)
Super bardzo fajne limeryki dałaś mi usmiech z rana
dziękuje .
Limeryki to świetna zabawa słowem i poszukiwanie sensu
w bezsensie :)
Pierwsze koty za płoty tańcząca z wiatrem - próbuj,
jak i ja próbuję, graynano dziękuję także za
poczytanie, pozdrawiam !
Jeszcze raz przeczytałam z podziwem:)
Niestety mnie nie wyszły tak jak powinny,no ale to
moje pierwsze podejście,chyba nie mam do nich drygu:(
Pozdrawiam nureczko.
Twoje są super!
Miłego dnia życzę.
Niestety nie mogę oddać drugi raz głosu:(
Świetne limeryki, dziękuję za uśmiech, pozdrawiam:-)
Pozdrawiam limerykowo - skoruso, chacharku i
44tulipanie ;))
super te limeryki...
Jak ma się teściowej ryba oprzec, jak nieżywa i do
tego surowa ;)
kosmaty, rheo, jaro37 - oddaję uśmiech ;))
ironicznie wręcz cynicznie :) ale czarny humor lubię
;)
Trzeba ważyc słowa, szczególnie w zaklęciach
związanych z partnerem :)
Pozdrawiam Gacku i Andreasie.
TES i niezapominajka także dziękuję za odwiedziny :)
złe wymówił zaklęcie
miłej :)
Haha >Fajne ale się uśmiałem przy tym rybaku i
flądrze . Pozdrawiam ciepło.
Wywołały uśmiech, który zostawiam Nureczko:-)
Pozdrawiam serdecznie
tesciowej to nawet ryba sie nie oprze ;))
Nie da się nie uśmiechnąć ;) Wielki plus za pomysł.
Pozdrawiam :)
Miłego dnia :-)))