** Limeryki z rybką w tle **
** Pechowiec **
Rybak z Helu na życiowym zakręcie
złotą rybkę raz złowił na szczęście.
Gdy poprosił o żonę,
było prawie zrobione -
wyszła flądra, znów pomylił zaklęcie.
** W sum(je) **
Jan z Krakowa ostrzegał teściową,
aby jadła z umiarem i z głową.
Pomyślała, że w sumie
głowy odciąc nie umie.
Zjadła rybę w całości - surową.
Komentarze (61)
Limeryki są cool :)Twoje rady Vick Thorze są
nieocenione, a limeryki widzę wręcz " trzepiesz z
rękawa " - dobre Twoje " wariacje na temat " ;))
Oba doskonałe,ale pierwszy-rekord świata.Pozdro.
nureczka:) Jeśli cały szetywniał, to niczym już nie
ruszy :) Pozdrawiam:)
Rybakowi który opływał Hel
wpadł raz do sieci spory pomuchel.
Pytał załogę kutra
szyper:" czemu jest smutna"? -
bo dorszowi hak wystaje ze skrzel!
w niedzielę do teściowej z Krakowa,
rzekł zięć; "obiadek mi nie smakował,
bo po sumie jeść suma
jest bardzo passe u nas,
choć potrawa to smaczna i zdrowa"!
pochwalam próbę pisania limeryków, ale mimo wszystko
jeszcze obowiązuje klauzura pierwszego wersu z nazwą
geograficzną lub znanym nazwiskiem - przypomnę metrum
i wersyfikacje limeryku:
układ rymów aabba,rytm: anapest, anapest, jamb, jamb,
anapest, wersy:1,2,5 po 10 sylab, 3 i 4 po 7 sylab
(układ klasyczny)
puenta możliwie jak najbardziej
absurdalna,paradoksalna, całość o charakterze
dowcipnie satyrycznym, wesołym.
Polscy mistrzowie;Tuwim, Słonimski,Barańczak
Powodzenia w limerykowaniu.
Rybka lubi pływac, więc lepiej ją czasem zostawic w
wodzie - szczególnie tą złotą :)
Dziękuję za poczytanie i uśmiech - Ewo, ZOLEANDER i
psychodelicznie. Pozdrawiam!
Są naprawdę dobre - nie sposób się nie uśmiechnąć.
Pozdrawiam,
A.
Przeczytałam z przyjemnością! Uśmiechy :))
W sumie fajne limeryki z rybką w tle :))
Limeryków sporo, ale to chyba dobrze, że próbujemy
różnych form i uczymy się od innych :)
Dziękuję wszystkim za komentarze, pozdrawiam weno48,
mayu, kazapie, ilono86, Yvet, bo mini, alino-alu,
Andrzeju, nowicjuszko i tańcząca z wiatrem!
Piękne limeryki! Pozdrawiam!
Wspaniałe limeryki. Jest ich sporo na beju, ale te są
odlotowe :))))))))
Nie wiem, czy to limeryki, Ywet zasiała moją
niepewnośc. Do tej pory myślałam, że nazwa
geograficzna musi wystąpic w pierwszym wersie,
niekoniecznie na końcu. No cóż, sprawdzę to - w końcu
pragnę się rozwijac :)
Pozdrawiam !
fajne limeryki Nureczko:) Pozdrawiam:)
Sushi z suma, o tym nie pomyślałam :) Pozdrawiam
czytających!
lekkie pełne ironi limeryki
pozdrawiam