*** Ludzie - ludziom ***
Nie mogę już więcej spać i sens bytu swój
zeszyć
Bo nie potrafię jak kiedyś życiem się
cieszyć
Tak wiele bólu ludzie - ludziom zadają
oczami by mogli zabić, choć się przecież w
pas kłaniają
Z odrazą patrzę na sztuczne uśmiechy
przywdziane
Znieczulica i kłamstwo w nowe szaty
odziane.
Świat na nowo niech zacznie ludzi miłować,
ktoś ten chory pęd do upadku musi
zastopować!
Serce swe otwórz i ułóż delikatnie na
dłoni,
może ktoś jeszcze to przemyśli i łez kilka
uroni.
Stworzeni przecież na podobieństwo samego
Boga
miłości, prawdy i szczerości, niech
prowadzi droga
Stwórzmy silne miłości w życiu ramy,
byśmy mogli się spotkać u wieczności
bramy.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.