Miłość do Boga
...to nie o mnie ...... lecz prawdziwe
Kochałam Go jak tylko można kochać drugą osobe. Nigdy nie pomyślałabym, że aż tak można kogoś kochać........NIGDY!! Było tak pięknie, wspaniale, tak cudownie!!!! Lecz Ty już przestałeś na mój widok się uśmiechać. Pewnego dnia całkiem spokojnie powiedziałeś mi : Wiesz, Alu zrozumiałem, że przez te wszystkie lata tak naprawde kochałem, lecz nie Ciebie tylko....... Wiesz o kim mówie? Przepraszam ale ....... to ona jest miłością mojego życia!!! Stałam bez ruchu. Patrzyłam na osobe, która tak wiele dla mnie znaczyła i nie potrafiłam uwierzyć w jego słowa. Chciałam płakać i krzyczeć. Chciałam go zapytać Jak?? jak to możliwe?? Lecz zabrałam tylko swoje rzeczy i wyszłam z mieszkania, naszego mieszkania. Ono nie bylo już nasze!! Już nie bylo nas. Pragnęłam umrzeć, tak bardzo chciałam ze sobą skończyć!! Lecz Bóg nie pozwolił mi na to!! I za to właśnie mu Dziekuje!! to dla niego teraz żyje!! Poświęcam swe życie Jemu!! Już za nie długo będę związana z nim jeszcze bardziej!! Za rok będe już zakonnicą i tak bardzo się z tego cieszę!! Kocham Cię Jezu!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.