A miłość przetrwa wszystko
A miłość przetrwa wszystko
i sięgnie wysoko do gwiazd
bo kiedy będziesz znów blisko
już nie rozdzieli nas czas
W sercu wciąż rzeźbię twe imię
twój obraz ukryłam w pamięci
wspominam te dni szczęśliwe
a mogło być przecież ich więcej
Dziś płynę samotnie bez steru
i chociaż rozłąka tak rani
to kiedyś dopłynę do brzegu
gdzie cała wieczność przed nami
autor
joanna 53
Dodano: 2021-09-12 16:59:05
Ten wiersz przeczytano 1074 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Piękne wersy z tęsknotą. Oby się udało dopłynąć :)
z takim optymizmem peelka napewno dopłynie;)
serdeczności
Piękny wiersz, z tęsknotą w tle, msz.
Sądzę, że miłość nie umiera wraz z czyimś odejściem, a
rozłąka jest bolesna, lecz z nadzieją, że się to
spotkanie nastąpi, gdy i my znajdziemy się "po drugiej
stornie tęczy". Pozdrawiam Joasiu serdecznie:)
Optymistyczna puenta niech się spełni, a miłość
faktycznie przetrwa wszystko, z podobaniem
przeczytałem, pozdrawiam ciepło.
Milosc nie potrzebuje steru...
Bardzo przypadl mi do gustu Twoj wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
teraz mamy czasy.. a wtedy będzie czas wiecznego Teraz
Dziękuję Wszystkim za komentarze
i życzę dobrej nocy:)
Wieczność... Cóż ona znaczy... Liczy się tu i teraz...
Choć miłość patrzy daleko przed siebie i ma inny
wymiar czasu,
Pozdrawiam ciepło
Piękny, dobrze, że optymistyczne zakończenie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak peelce życzę, ale wszystko, nic, zawsze, nigdy
rzadko się sprawdzają w realu. Pozdrawiam
Oby się spełniło!
Pozdrawiam :)
Z przyjemnością i podobaniem czytałam ciepły w
odbiorze wiersz. Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo optymistyczny z ciekawym zakończeniem.
Taka tak,
Miłość zwycięża śmierć.
Pięknie.
Pięknie i optymistycznie :) pozdrawiam cieplutko :)