*** otulona jesienną mgłą
na mych ustach słodycz dnia
piersi jak dorodne jabłka dwa
masz ochotę wziąć je w dłonie
i zanurzyć twarz
zapach ciała pragnieniem spowity
szeptem niczym szum drzew
ku tobie zbliżam się
oparta o pień rozkosz czuję
gorące usta kosztują mnie
otulona jesienną mgłą
rozpływam się czując rozkosz
autor
(OLA)
Dodano: 2006-09-20 00:04:47
Ten wiersz przeczytano 1186 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.