Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

*** /pachnie naleśnikami/



pachnie naleśnikami

nokturn twoich kroków
kochanie czas spać
kładziesz mi dłoń na ramieniu
jak dotyk helskiego piasku
przesączony słońcem
zsypuje się w śliskiej klepsydrze
do piersi bioder
nie zatrzymam go już

me włosy na poduszce
rozlaną doliną
światła nocnych marków
do ucha zamglony szept
uliczki łez na szyi
wciąż

jesteś moim życiem

usta niczym apaszka
z najgładszego jedwabiu
z suku w marrakeszu
czuć woń tysiąca przypraw
wsród ukradkowych spojrzeń
całujesz mój brzuch

topię opuszki w ściółce
twych włosów i skroni
dłonie władczynie głowy
okrążającej gwiazdę

tak

raj może być tylko tutaj
w sokach rzęsistej skóry
pachnący sierścią koni
powietrzem po burzy
masłem na świeżym chlebie
naleśnikami
w cieniu snów naszych dzieci


przytul








autor

Wanda Kosma

Dodano: 2019-04-15 14:21:39
Ten wiersz przeczytano 2458 razy
Oddanych głosów: 64
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (44)

artur s artur s

Trochę mi dech odjęło...:)

rogola668 rogola668

Trafia do serca :) Można poczuć zapach powietrza po
burzy :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Czuję kliat dobrego, cieplego domu ztroską jego o nią.
zwyczajnynaprawdę dobry dom,ze zgodą zrozumieniem
,wspomnieniami, wypelniony codziennością i delkatnym
także erotycznym szcześciem. Pierwszy raz w poezji
widzę taki dom. W tym domu nie podnosi się głosu.
Delikatnie i bardzo ładnie. Dojrzale.
Serdeczności:)

andreas andreas

Niezwykle delikatnie.

PS

A swoją drogą Hel musi coś w sobie mieć,skoro:

Pomysł na „Wesele”

gdy Staś Wyspiański ujrzał na Helu
miejscową dziewkę w pazurkach z żelu
obok skrzek w podobnej masie
rzekł żabusiu coś mi zda się
że czas pomyśleć już o weselu

Zosiak Zosiak

Smakowicie. Miło poczytać :)
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Śliczności.
/pachnący sierścią koni/ tu jest wyjątkowość relacji
:)
Pozdrawiam :)

marcepani marcepani

- o jak ładnie, szczególnie ostatnia zwrotka - pięknie
- nie dziwię się, że Anna się rozsmakowała - końcówka
jest wyjątkowo smakowita.

anna anna

rozsmakowałam się

ROXSANA ROXSANA

I mnie ogarnęło ciepło przytulnego rozmarzenia.
Poczułam się bardzo swojsko w namalowanym słowami -
sielskim krajobrazie Twojego wiersza.
Bradzo klimatyczny, tchnący kobiecą delikatnościa
wiersz.

Miłego poniedziałku Wando życzę i pozdrawiam
wiosennie.

Andrzej13 Andrzej13

Weź mnie i przytul... z naleśnikiem :)
Pozdrawiam

MariuszG MariuszG

Jako, że przepadam za naleśnikami nawet nie drażni
mnie "me" w pięknym, nasączonym erotyzmem wierszu.
Pozdrawiam

KlinikaZmysłów KlinikaZmysłów

Obraz pełen anielskości. Fantastycznie wszysko
doprawione. Zatapiam się w pyszności Twojego wiersza
:-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »