* (pamiętam tą staruszkę...)
pamiętam tą staruszkę
pochyloną nad krzyżówką w parku
zawieszona w powietrzu jej drobna głowa
jak główka od szpilki
a reszta ciała, wąska i srebrna
jak szpilka
wygięta
no więc ta głowa, zawieszona w powietrzu
nad ostatnim hasłem
nad ostatnim krokiem do rozwiązania
całości
kiedy przechodziłam obok, zobaczyłam
jej brzydkie ręce, które kiedyś kochali
mężczyźni
te ręce miały teraz napisać poprawne litery
do zakończenia
te ręce, których całym światem było
skupienie na jednym zadaniu
zadrżały
jakby chciały powrócić do całowania
Komentarze (11)
taak...
czasu nie da się zatrzymać
jak mówią:"czas to słodka trócizna, zabija powoli"
Zatrzymana chwila i myśl. Ale "no więc" bym wyrzuciła.
Ten wiersz - niebył by- ten wiersz JEST świetny. To
właśnie wieloznaczne zakończenie jest w/g mnie dobre.
Dla jednych miłość, dla drugich przemijanie, a dla
mnie...ja...ja popatrzyłam na swoje ręce :(
Bardzo ładny wiersz,przemyślany
i pięknie o staruszce.Pozdrawiam.
bardzo dobry wiersz marto, jest w nim fajna klima
fajnie nabudowalas temat ale gdybyś chciała jeszcze
zrobic cos z puentą (to niezdecydowanie jej nie słuzy,
moim zdaniem) byłby na prawde piękny... - pozdrawiam
serdecznie :)
świetnie !...niebanalny wiersz
Marto....twoje spojrzenie przenikliwe...i ten czas
szarpiacy wydzierajac kazda przezyta chwile...twoje
wiersze to odmiana...inne spojrzenia...to jak inny
wymiar.....pozdrawiam..
Brzydkie ręce,kiedyś na pewno piękne, i z pewnością
zrobiły dużo dobrego...
nie oceniam wierszy piszę swoje odczucie Ostatnim
hasłem w Twoim pięknym wymownym wierszu myślę że jest
miłość to całe życie człowiek nią żyje i żeby ktoś był
obok a więc bliskość Popraw w tytule tę Dobry wiersz
Lubie Twoje wiersze są wciąż innym impulsem to iskra
Plus Pozdrowienia :)
dobry; inny od naszych, w większości "miłosnych"
wierszydełek :)
a czas płynie...kiedyś każdy z nas będzie musiał
wypisać ostatnie hasło, oby było ono piękne tak jak te
wcześniejsze chwile całowania... ślicznie