... płonący stos ...
Dziękuję za twój uśmiech,
dziękuję za me sny,
za dzień tęsknoty pełen,
za wszystkie wspólne dni.
Dziękuję za te słowa,
za gniew, za ból, za strach,
za blask co w nas wirował,
za wszystko czego brak.
Dziękuję ci, że byłeś,
za każdą z twoich min,
dziękuję, że zadrwiłeś,
za tę najsroższą z zim.
Dziękuję, że bolało,
za drwiący z uczuć głos,
za wszystko co zostało,
płonący nocą stos.
autor
smutne oczy
Dodano: 2009-01-08 01:15:12
Ten wiersz przeczytano 627 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
moim zdaniem raczej smutny jest twój wiersz niż
obojętny... niby bez emocji a jest ich pełen...
zrezygnowałabym tylko z interpunkcji i wielkich liter
na początku, bo moim zdaniem to zbyteczne... ale
całkiem udany wiersz :)
Jeśli już bym podziękowała to za zamknięcie drzwi . :)
czy mozna dziekowac za zadanie bolu.....za mile chwile
tak ........ciekawy wiersz
To trudne - podziękować za drwiny i za to, że bolało,
ale były też piękne chwile i one nas wzbogacają i
dlatego warto podziękować.
Podziwiam ludzi, którym chce się siedzieć nad rymami
;)