À Propos wiwisekcji
Refleksja zrodzona pod wpływem wiersza „cięcie do żywego” autorstwa Piotra Zaleskiego
Aby poezja była żywa
i jak to mówią - przez duże P,
podobno trzeba ją wyrzynać,
z tego co kryje się na dnie.
W innym przypadku będzie martwa,
więc lepiej dobrze się zastanów,
czy cała gra jest świeczki warta?
Po co masz grzebać się, jak rzeźnik,
w bebechach własnych
i czy to aby fach odpowiedni
jest dla niewiasty?
Poza tym nawet jeżeli krwawy
wierszyk wyrezasz,
to nikt gwarancji
nie da ci żadnych
że to Poezja.
Komentarze (68)
"Pozdrawiam"
Przykro mi, że masz takie skojarzenia,
ale postanowiłam zostawić to słowo.
Pozdrawia:)
a we mnie to słowo wywołuje odruch wymiotny, może zbyt
wiele pamiętam o rezaniu, jak koleżanki opowiadały
swoje dzieciństwo zaraz po wojnie.
mariat: Może to niepoetycki rusycyzm, ale na potrzeby
rymu (który być może tylko ja słyszę):
wyrezasz - Poezja
Miłego wieczoru:)
niepoetycki
" wyrezasz,"
może 'wytniesz', po co nam niepotycki rusycyzm?
Dziękuję nowym gościom za komentarze. Miłego wieczoru
wszystkim:)
teraz wiem co to poezja,
ja po prostu lubię flaki, ktoś uczucie wkłada w garnek
i smak jest nie byle jaki.
Pozdrawiam serdecznie
Mimo to dobry wierszyk wyrezałaś. :)
Faktem jest, że człowiek w wierszach otwiera swoją
duszę dając nieżyczliwym okazję do złośliwości czy
wyrażenia nieżyczliwości albo wrogości.
Miłego wieczoru życzę :)
Cóż...poezja panoszy się w różnej formie...im treść i
forma wiersza "mniej przyswajalna" , tym on
poczytniejszy...i tu też się to zdarza...pozdrawiam
-- dlatego nie śmiem się nazywać poetą..
- serdeczności :)
:) Chyba nie chcesz zostać rzeżnikiem andreasie?
Pozdrawiam:)
Dlatego się ciut przebranżowiłem...
Pozdrowionka Krzemanko.
:) Aha, też się nie znam, ale komentuję. Pozdrawiam:)
Na poezji się nie znam :) uczę się, grzebe w
bebechach;] ;]