** Pytania przy zniczu **
Z dna szuflady ...
Płomień dłońmi otulam,
by nie zgasł na wietrze.
Zachowam na wieki
wspomnienie o tobie.
Od myśli o zmarłych
zgęstniało powietrze.
Dlaczego ich żywot
wcześniej krańca dobiegł?
Nieznana odpowiedź
owiana zadumą.
Łza ukradkiem spływa
po bladym policzku.
Cmentarz rozświetlony
co rok ciepłą łuną -
płynie pod niebiosa
przemyśleń modlitwą.
Serce znowu krwawi
odziane tęsknotą.
Lepiej nie zadawać
pytań, które bolą.
Zasłużyć swym życiem
na śmierć godną potem.
Umarłym już lekko -
tam pozostać wolą...
Komentarze (116)
Najpierw nabierz dużo powietrza do płuc. :)
Rośnie presja na wpisanie czegoś świeżego, dzisiaj,
albo nigdy :)
Dziękuję, że zaglądacie. Pozdrawiam Halino, Sławku -
zanurkuję i u Ciebie :)
Mam nadzieję, że chłoniesz też moje wiersze? :)
Pozdrawiam cieplusio...czas wenę obudzić...wiosna puka
do kajecika...miłego bejowania
Czas na coś świeższego, wiosna się zbliża, w końcu na
coś się przyda ta grypa :)
Dzięki za wzruszenia Stumpy, Leon.nela i Szarości
dnia, a Angel Boy za życzenia i motywację do "rozruchu
" :)
Mamy tyle pytań...
Wzruszający wiersz..
ps. dziękuję za podpowiedź:)
Nie dajmy się grypie Sławomirze - u mnie już lepiej z
pomocą bogów, leków i miodku :)
Mam jeszcze parę dni, więc chłonę wiersze jak gąbka,
bo potem...
Zdrowiej więc - do zaczytania :)
ty tam gdzieś a ja sama tu pośród drzew
krzyże wokół samotnością tchną i zniczem
co płonie zapalony dłonią co pamięta jeszcze dotyk
twój
ognie ukryte za szybą drgają miarowo liście ścielą się
dusze kręcą się pośród żywych ,daj mi jakiś znak czyś
jest szczęśliwy
bo ja tak co dzień tonę w łzach
Nawet nie wiesz jak bliski jest mi ten wiersz - jakbym
go sam pisał. Bardzo mi się podoba. + i Miłego dnia.
A obecnie ja mam grypę. :)
Czyżby Twoja grypa wróciła? Pytam, bo wiem, że masz
mało czasu, dzisiaj jesteś, ale ostatnio zaglądnęłaś
będąc na zwolnieniu.
Ślę moc serdeczności.
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet :) Mam
nadzieję, że prędko pojawi się Pani nowy wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Ja też mam grypę i jestem na zwolnieniu w domu.
Dziękuję za odwiedziny i życzę....
....wolnego powrotu do zdrowia (żebyś tu jak najdłużej
była) :)
Sławku - śledzisz mnie :) To intrygujące, ale wiem
przynajmniej, że ktoś pamięta :) Właśnie grypa mnie
zmogła, przytwierdziła do łózka, więc od razu na beja
- hop !:)
Z dużym zainteresowaniem przeczytałem ten ciekawy
wiersz. + i Miłego dnia.
Nam została tęsknota i wiele rozmyślań, pozdrawiam.