Serce moje pika prawie od wieku
Gdy jeszcze tak niedawno otwierałem podwoje
mojego komputera,
zaczynałem spoglądać do poczty , czy tam
dla mnie coś miłego nie ma
Tak było od wieków dopóty ty w aureoli
pięknej uroczej dziewczyny,
się nie zjawiłaś, oby cudownej dla mnie z
przyczyny
Mój ekran odżył, dostał nowych barw,
klawiatura zaczęła śpiewnie pisać, trudno
mi to opisać.
Serce moje pika niezmiennie prawie od
wieku,
od chwili ciebie poznania jest inaczej,
puka cudowniej w starym człowieku.
Jeszcze oczy w półsen otwarte, otwieram mój
ekran i tylko jedno jest warte.
Warte jest moje oczekiwanie, by mały kącik
zwany „zaczarowanym ekranem „
otwarł się na moje przywitanie
Gdy to nastąpi wodzę oczyma szukając
ciebie, twego imienia ,
jesteś, wtedy twoje słowa pożeram
I nie istnieje świat i jego wspaniałości,
ja czytam słowa twoje pełne pokornej w
przyjaźni miłości
Nasycam się nimi, wchłaniam do siebie,
może zbyt górnolotnie pisze, ale chwilowo
jestem w niebie
Tak jest i dziś są twoje pozdrowienia –
dziękuję uprzejmie się przed nimi sylwetką
ku ziemi zginam
Pozdrawiam, dziękuję dniu w którym do mnie
przyszłaś,
jesteś, zostań –tu dla mnie twoja przystań
Autor:sloznok
Bolesław Zaja
Komentarze (5)
Bolesławie ciepło romantycznie
pozdrawiam
Bardzo ładny ciepły wiersz.Pozdrawiam:)
pięknie a jednocześnie z prostotą rozmarzyłeś
Bolesławie
pozdrawiam serdecznie:)Miłego:)
Bardzo ciepły wiersz, kazdy potrzebuje takiego promyka
słońca:)
pięknie w:)