*** /szmacianej lalki/
szmacianej lalki
taki los
najpierw ją lepkie dłonie
tuliły do ucha
ciekawe
czy oddycha
potem dziewczyna
z bolącymi piersiami
rosiła skargą
na brak boga
włóczkowe włosy
targane u wezgłowia
w oczekiwaniu
na rozkosz
potem zwiedziła
pół świata
z powodu
przynależności
czy byłam kochana
wyłysiała
jej ciało
poszarzało
psie zęby ją gryzły
dziewczynka wydarła oczy
by sprawdzić
co jest za nimi
i nic nie było
przybrana kośćmi drobiowymi
tłustymi papierami we wzory
wbita kończyną w brudny słoik
odchyla szmacianą głowę
lżej tu wygasać
samotnie
i na śmietniku
godniej
Komentarze (25)
Tak raz jeszcze czytam,
motyw lalki często spotykamy u Prusa czy Ibsena,
również w prozie,
tak człowiek czasem jest traktowany, tak jak ta
szmacina lalka, niestety, szkoda, że nie mogę dać
ponownie punktu za ten wymowny, poruszający wiersz.
Póki co nie dokopałam się do takiego, którego jeszcze
nie punktowałam, wczoraj mi się udało, ale to trudne.
Pozdrawiam, jak zwykle z podziwem dla talentu i
wrażliwości.
Porażający metaforyczny wiersz,
jak zwykle wielkich lotów,
pozdrawiam serdecznie, Wandeczko :)
Niezwykły wiersz ukazujący ciężki i okrutny los
niejednej "lalki" jak w życiu nikogo los nie
oszczędza...pozdrawiam ciepło Wandziu :)
życie często przypomina los szmacianej lalki, wersy
szarpią sercem czytelnika
pozdrawiam
Chianti, takie mamy, które przyszywają oczy i
uśmiechy, są największymi poetkami. Proszę, nie
zapominaj o tym :-)
hmmm...nie tylko szmaciane lalki mają zły los :(
Czasem zdarza się, że małe rączki podnoszą z podłogi
taką lalkę, odgarniają z jej buzi potargane włosy,
organizują kąpiel, z pomocą mamy zaplatają warkocze i
wiążą kokardy. Podają guziki, które- dzięki mamie-
zaczynają patrzeć, różowa nitka układa się w szeroki
uśmiech. A potem mijają lata, wspólne zabawy, tańce,
uśmiechy i sny...spokojne, trzymane za rękę.
bardzo dobry z głęboką refleksją ...czyż nie tak
wygląda życie ?
pozdrawiam :-)
Bardzo wymowny,dobry,życiowy
i smutny wiersz.
Miłego weekendu życzę:)
Ciekawa refleksja i metafory.Pozdrawiam:)
Czytałam kiedyś coś podobnego o szmacianej lalce.
Pozdrawiam
Czytałam kiedyś coś podobnego o szmacianej lalce.
Pozdrawiam
Smutna życiowa refleksja oparta
na historii zwykłej szmacianej
lalki.
Smutny bardzo los... ciekawe metafory, sporo treści.
Dziękuję, Izydo, że dostrzegłaś i napisałaś, że tu nie
(tylko) o lalkę chodzi. Dziękuję.