A w trumnach wrócili do kraju
To miejsce przeklęte na ziemi
zrodziło cierpienie i łzy
do wspólnych mogił wrzuceni
najgorsze spełniły się sny
Najlepsi synowie i córy
za wolność przelali swą krew
to było pisane im z Góry
dziś w niebie rozbrzmiewa ich śpiew
Po latach tej strasznej historii
chcąc uczcić przelaną tu krew
w tym miejscu zginęli dziś nowi
samolot się rozbił wśród drzew
Ta ziemia krwi polską zroszona
nie może pomieścić już łez
zginęła dziś matka i żona
i ojca nastąpił tu kres
I brata zginęła rodzina
nad rankiem rozciągała się mgła
nie zwróci nam ziemia już syna
bo śmierć zabrało go zła
Katyniu Katyniu Katyniu
Golgoto minionych dni
nim człowiek stanął w płomieniu
pojawił się obraz we krwi
W największym bólu i żalu
do sierot wdowców i wdów
w trumnach wrócili do kraju
a sercu brakuje dziś słów
Tu wasza misja skończona
lecz zawsze będziecie wśród nas
niech Boga dobrego ramiona
przygarną wszystkich dziś wraz
wiersz napisałam wkrótce po tragedii smoleńskiej
Komentarze (16)
Temat ten będzie wiecznie rozdzierać serca nasze.