UMIERAJĄCA
zaszeleściła
słów pocałunkami
ukochana cisza
obejmując współczującym
wzrokiem potrącone serce
umierające brakiem nadziei
po środku ruchliwej
autostrady obcych
spojrzeń...
Wędrowiec Pustyni
autor
Wędrowiec pustyni
Dodano: 2017-11-29 20:21:24
Ten wiersz przeczytano 755 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
dzięki serdeczne =D
Ciekawe, pozdrawiam :)
smutne i prawdziwe pozdrawiam
bez nadziei serce gore żalem i rozpaczą
opuszczone,roztrwonione
na drobne w pył przydrożny rzucone
dziękuję wam...bardzo
Miłego wieczoru, spokojnej nocy. Ja idę czuwać. Taki
los.
brak ciepła, samotność,,pozdrawiam cieplutko
Przymknęłam oczy i westchnęłam...
Pozdrawiam, Wędrowcze
Bardzo ładnie, Wędrowcze.
Pozdrawiam