*** (w cieniu twym...)
nie sadziłam że
będę drżała niczym liść
w cieniu twym
moją duszą targał wiatr
kiedy twoje dłonie
niczym konary drzew oplatały mnie
serce truchlało
jak gołąb do lotu się zrywało
w twoich oczach słodycz ujrzałam
która nieoczekiwanie się zbliżała
/ Twoje spojrzenie... działa na mnie, jak lep na motyle.../ / 2.02.’08 /
autor
(OLA)
Dodano: 2008-03-25 00:05:15
Ten wiersz przeczytano 478 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Wiele myśli nasuwa sie po przeczytaniu wiersza,które
jest jednoczesnie wyznaniem.Każdy odczytuje
indywidualnie,być może wg własnych 'doświadczeń'...W
każdym bądź razie tak pisze kobieta,która kocha.
Pieknie, bardzo delikatnie, subtelnie, leciutko -
super. Duże brawa i duży plusik
hmm...miłość zmienia całkowicie nasze wyobrażenia o
sobie ,odkrywa ,zaskakuje.. ładne metafory..
Tak może mówić tylko bardzo zakochana kobieta. Piekne
słowa szczere wyznanie miłości. Chciałoby sie czytac i
czytać....