*** /w szklanej kuli pada śnieg/
https://youtu.be/OWjRGyvLxRA
we wstrząśniętym świetle - sen
w który wleciał anioł
może miłość przynieść chciał
może tęsknił za nią
w szklanej kuli pada śnieg
ogień krzepnie w oknach
to był cud że anioł mój
w lśniącej sferze został
oby go nie wezwał Bóg
jak wtedy odleci?
kiedy pod skrzydłami w śnie
chroni trójkę dzieci
ogień w oknach grzeje biel
ciepło w duszę tchnie
wstrząśnij tym magicznym snem
niech wiruje śnieg
dzieci w zaspach bawią się
rozpryskując śnieżki
gdy im ty aniele mój
prostowałeś ścieżki
potrząsnęłam sferą by
więcej śniegu było
w zawierusze z białych plam
jedno z nich zniknęło
wstrząśnij ten magiczny śnieg
co się w kuli skrywa
przecież miłość nie jest snem
kiedy jest prawdziwa
Komentarze (62)
Trudno w jakikolwiek sposób skomentować, kiedy
wszystko jest trafne, zrozumiałe a przy tym napisane
niesłychanie wprawną ręką (albo wprawnym piórem?).
Można się tylko pochylić i zamiatać kapeluszem. Rzadko
mam okazję czytać tak piękne wiersze, brak takich na
naszym portalu.
Również życzę spokojnych i radosnych Świąt
Piękny wiersz,
Pięknych i rodzinnych Świąt Tobie również życzę,
Poetko Wandziu.
Pozdrawiam Cię serdecznie.