WIDZIAŁAM ŁZY...
Widziałam ludzkie łzy.
Widziałam jak śmierć ludzi zabierała.
Widziałam cierpienia, widziałam krew.
Widziałam jak miłość przegrywała...
Widziałam jak śmierć z naszych łez się
śmiała.
Widziałam, jak maleńkie dzieci
odchodziły.
Widziałam i płakałam...nie mogłam zrobić
nic.
Zabrakło mi odwagi, zabrakło mi siły...
Widziałam ludzi zniszczonych przez
alkohol.
Widziałam butelki potłuczone.
Widziałam tych, którzy kradli, by żyć.
Widziałam ręce matki zmęczone...
Widziałam to, co okrutne i złe.
I wiem, że nieraz jeszcze zobaczę.
Wiem, że nieraz otrę czyjeś łzy.
I niejednokrotnie sama zapłaczę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.