Wiesz
Spotkałem Cię przypadkiem,
nie spodziewałem się zobaczyć Cię już
więcej,
a jednak...
Twoje oczy znów stanęły na mojej drodze,
tylko przez moment... jakbym robił im
zdjęcie.
Nic nie zdążyłem z nich wyczytać,
zbyt krótka była to chwila.
Zobaczyłem tylko w nich uśmiech, promyk
słońca.
Obecny także na twych delikatnych ustach -
jak płatki róży.
Nic nie zdążyłem Ci powiedzieć oprócz słowa
dzień dobry...
a w myślach list -
wkładany do twojej torebki,
"wczorajsze wspomnienie"…
Czy go odnalazłaś, przeczytałaś,
zrozumiałaś,
spaliłaś, zachowałaś, zapomniałaś?
Czy miał jakiekolwiek dla ciebie znaczenie?
10.05.2005
Komentarze (6)
Sorry wiedziała
My wiemy, oby i ona biedzie.
Trudno odpowiedzieć na to pytanie, może gdzieś się
zawieruszył ten list. Serdeczności.
Pytanie bez odpowiedzi
Nieszczęśliwa miłość rodzi
miłość ech ta miłość
pozdrawiam
Nie mógł nabrać znaczenia.
Ale pomysł ciekawy.