Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wspominam Cię

- dla Ciebie Paulinko na urodziny





Wspominam Ciebie, która byłaś moją pierwszą,
wspominam Ciebie, która byłaś weną moim wierszom,
której poświeciłem w arkuszu kartek strony,
byłaś moim marzeniem jednak... niespełnionym.

Dzięki Tobie pewnego zauroczenia historię napisałem,
uroniłem rąbka tajemnicy, namiastkę miłości poznałem.
Byłaś moją muzą, twój portret ołówkiem malowałem skrycie,
swoją bliskością przyspieszałaś mojego serca bicie.

W którym to sercu miejsce na piedestale święte zajmowałaś,
równa z boginią miłości - Afrodytą, gdyż na nią nadzieję mi dawałaś...
Każdy twój uśmiech, każde twych pięknych oczu spojrzenie,
wystarczyły bym popadł w chwilowe zmysłów utracenie.

Wiecznym piórem przepisywałem stronę pierwszą Tobie poświęconą,
wiersz „Nigdy więcej” jak credo w blasku ognia uświęconą,
w którym przepraszałem Cię za pewne zdarzenie z przeszłości,
tak teraz przepraszam Cię że nie otrzymałaś ode mnie miłości.

Szczerej rozmowy, delikatnego dotyku, pocałunku, czułości,
przytulenia czy innych pieszczot - ciała bliskości.
Wszystkiego dzięki czemu czułabyś się bezpieczna w moich ramionach,
by nasza miłość po prostu była spełniona.

Nie otworzyłem uczuciem bram serca Twojego,
gdyż nie potrafiłem odkryć przed Tobą serca swojego.
Pokazać jego wrażliwości lecz także i martwicę...
Jeden Bóg tylko wie jakie jest jego prawdziwe oblicze.

Nie poznałaś duszy mojej historii,
nie umiałem dać Ci jej na dłoni,
ofiarowałem Ci moje wiersze - zapisy jej kronik,
jednak nie zajrzałaś do głębin serca mego toni.

Nie z ruchu warg czytałaś moje słowa,
nie była to miedzy nami szczera rozmowa,
tylko wytarte kartki które straciły swą aktualność,
i znaczenie, które mógłbym określić teraz mianem marność.

Wszystko i tak w obróci się popiół,
tak jak kilka wyznań które utonęły w ogniu,
w jego uświęcającym pożarze,
tak jak i ten wiersz co go teraz marzę...

Tylko raz mogłaś mnie (ma książkę) przeczytać tak naprawdę,
tylko dwa razy dałem Ci poznać mnie i taką szansę,
pamiętasz jak "Smutny dzień dzisiaj..."miałaś w dłoniach,
tak wtedy, gdy pytałem: co kryje się w moich oczach...

Wtedy mogłaś moje serce z piersi wyrwaną w całości,
(pozwoliłbym Ci na to, z miłości)
i już nie oddać na zawsze,
lecz chwila zgasła jak zapałka porażona wiatrem.

Cóż nie winię Ciebie za nic, żalu do Ciebie nie mam żadnego,
ten wiersz zabije inne, co nie mówiły tego,
a było ich kilka, w gniewie i rozczarowaniu pisane,
teraz tym wierszem jak na egzekucji zgładzone.

Choć serce smutne jest i czasami boli,
to jednak łezka wspomnienia o Tobie je ukoi,
bo wspominam Ciebie z sentymentem i z ciepłym sercem na dłoni...
i z czarno-białym portretem w umyśle, przed którym chciałaś mnie ochronić...

U wujka Józka N.Y. Urodziny P.C.

autor

dawidny

Dodano: 2016-08-21 11:00:51
Ten wiersz przeczytano 788 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

AMOR1988 AMOR1988

Dobrze jest po wspominać

Sabina Gancarz Sabina Gancarz

Oj tak pierwsze zakochanie pierwsza miłość to pamięć
chowa do końca dni
pozdrawiam:)

buchazimno buchazimno

Nie chce mi sie tego czytac
ale pewnie kiedys przeczytam bo lubie wiersze o
milosci

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »