** Zaczytani w sobie **
Mężowi - urodzinowo
Pod miękkim pledem, z lampką Porto w
dłoni
siedzimy szczelnie objęci zmysłami.
Choć pierwszy, srebrny włos zakwitł na
skroni-
Amor nas mami.
Iskry się sypią z oczu niczym gwiazdy.
Myśli, jak w tangu pędzą w zatracenie.
Z westchnień i spojrzeń zbudowany azyl-
otocz ramieniem.
Chłód śpi za oknem i świt cicho-szary.
Wtuleni w siebie od serca po rozum,
od lat idziemy w sobie zaczytani,
pomimo mrozów.
I nawet jeśli jak liść zadrży Ziemia,
chociaż nie wszystko się jeszcze wyśniło,
będziemy co dzień, uparcie od nowa
pisać tę miłość.
...w strofach safickich
Komentarze (114)
Wybacz nureczko, przeoczyłem ten wiersz. Niech Wam się
piszą opasłe księgi pełne miłości, ciepła,
zadowolenia.
Ślę serdeczności :):)
Oxywio - niezwykle mi miło gościć Cię pod wierszem.
Cieszę się, że czytasz...i piszesz.
Wiersze to odskocznia od codzienności i terapia dla
duszy.
Pozdrawiam ciepło :)
GabiC - również Tobie dziękuję za komentarz i
podobanie :)
jazkółko - dziękuję za zaczytanie się w strofach,
dobrego dnia :)
Wiktorio - cieszę się, że zaczytałaś się także, dzięki
za komentarz i pozdrawiam :)
Przepiękny wiersz, romantyczny, pełen miłości,
melodyjny, z safickimi strofami, które uwielbiam.
Profesjonalnie napisany, cudnie wyrażone uczucia.
Romantyczny, piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie Nureczko!
Barbaro - także się cieszę, że wróciłaś z wierszem,
czekałam :)
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam ciepło, do
zaczytania... :)
Dziękuję Okoniu, że skusiłeś się zachętą i pojawiłeś
się pod wierszem :)
Poziomko - przeczytam, a jakże i będzie to ogromna
niespodzianka i wyjątkowy prezent.
Pozdrawiam ciepło :)
Enigmatyczna - dziękuję za brawa, to miłe, że
dedykacja w strofach przypadła do gustu.
Dobrego dnia :)
Masz rację jlewan - srebrny włos, ani wiek nie mają
znaczenia w obliczu miłości.
Wręcz dodają jej sztychu :)
Pozdrawiam serdecznie :)
W tych strofach się można zaczytać, a nawet trzeba.
Bardzo sprawnie, melodyjnie, romantycznie :)
Piekny prezent:)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Ha,ha, aż się boję ;) Chociaż oko mam wprawne - trochę
strzelam z automatu... i nawet czasem w środek tarczy
;)
Na chybił trafił:)
Witaj wilku; to, jak strzał w dziesiątkę ;)
Nie gram w totka, ale możesz podać cyfry!;)))
Dostałem od Ciebie głos nr 1000.
Serdecznie dziękuję:)
Raz jeszcze pozdrawiam i życzę wygranej w totolotka:)
Pisałam już gdzieś wcześniej Optymisto, że moje
ulubione wino to "Zmora", ale dziwnie by to w wersie
brzmiało;)
Porto też się sprawdzi.
Dzięki za propozycję - ponoć smakuje też wyśmienicie z
wędzonym łososiem i serami.
Pozdrawiam :)
Okoniu, Kamilu - dziękuję i wracajcie do zaczytania
jak najczęściej :)
Nie ma znaczenia srebrny włos, ni urodzin data...
Życzę Wam szczęścia na dalsze wspólne lata.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj nureczko.
Wspaniała dedykacja dla miłości życia.
Cudownie wersy się uzupełniają w strofie safickiej.
Wielkie brawa, a na pewno będzie małżonek zadowolony,
z tak utalentowanej żony.
Pozdrawiam cieplutko.
Kciuki się przydadzą, trzymaj je mocno Poziomko,
dziękuję za wsparcie i poczytanie :)
LUBELAK - łatwiej się pisze, gdy dyktuje serce.
Dzięki, że zajrzałeś, pozdrawiam :)